Gutkowa Koliba - samotna chata w Beskidzie Niskim która "otworem stoi dla takich jak wy"!
Gutkowa Koliba to rodzinna chata ekoturystyczna, położona w odosobnieniu, w dzikiej i niemal bezludnej okolicy Beskidu Niskiego. Po latach oszczędności, przygotowań i marzeń znaleźliśmy w górach nasze stałe miejsce i ożywiliśmy dawne łemkowskie siedlisko w Lipowcu. Naszym gościom zapewniamy ciszę, święty spokój i wyjątkowy nastrój tego miejsca. Zachęcamy do życia wraz z nami w harmonii z otaczającą nas dziką przyrodą, do jej obserwowania i fotografowania. Nasze miejsce jest świetnym punktem wyjściowym do wędrówek po okolicznych szlakach pieszych, rowerowych i narciarskich oraz zwiedzania Beskidu Niskiego i Bieszczadów, a także do wycieczek samochodowych do wielu atrakcji na terenie południowo-wschodniej Polski, Słowacji i Węgier. Zapraszamy!

Jak trafiliśmy do Gutkowej Koliby...
Kilka słów o nas
To była długa wspólna wędrówka. Wszystko zaczęło się jeszcze w czasach szkolnych. Połączyły nas marzenia o domu - takim jak z piosenki: drewnianym, pachnącym i słonecznym, otwartym dla gości, podobnie jak my kochających góry. Domu, w którym można się ogrzać przy kominku, w którym wspólnie z gośćmi będziemy gawędzić, brzdąkać na gitarze i śpiewać beskidzkie piosenki. Marzenia te pozwoliły nam przetrwać trudny okres: studiów, karier zawodowych, wyjazdów "za chlebem". Zwiedziliśmy kawał świata, wspinaliśmy się na wiele gór. Jednak w końcu, dzięki Bogu, wróciliśmy... I stworzyliśmy dla Was nasz dom! ----- Marysia i Jacek Gutowscy
Co w naszej trawie piszczy
Wieści z Gutkowej Koliby
Zapraszamy również do naszego bogato ilustrowanego bloga na Facebooku: @gutkowa.koliba
Życzenia Wielkanocne
Wszystkim, a szczególnie naszym Przyjaciołom i Gościom, Znajomym i Sympatykom, życzymy na trwające się Triduum Paschalne i Święta Zmartwychwstania Pańskiego pełnych nadziei i radości przeżyć w spokoju i zdrowiu! Wesołego Alleluja!
CzytajNim przyjdzie wiosna…
Niby już zimowy śnieg zjechał z dachu, niby było pierwszych kilka ciepłych dni i sporo śniegu stopniało. Przeleciał nawet pierwszy, pojedynczy jeszcze klucz żurawi. Nawet Kicia wyszła z domu na pierwszy wiosenny spacer. Jednak wiosna dopiero przed nami! Wróciły nocne mrozy, śnieg i lód na rzece. Wieją silne, zimne wiatry. Z każdym dniem, z drugiej strony, wyglądające zza kłębiących się chmur słońce przygrzewa coraz […]
Czytaj