To pytanie pada ostatnio najczęściej gdy kontaktujecie się z nami… No cóż, ta zima jest wyjątkowo kapryśna. Po śnieżnym grudniu, którego fotograficzne wspomnienia zamieszczamy, nadeszła noworoczna odwilż, po której po śniegu pozostały na łąkach tylko tu i tam żałosne płaty. Wiemy, jak bardzo tęsknicie za śniegiem, dlatego z nadzieją patrzymy na prognozy. Od wczoraj już Powrót lekkiej zimy. Trochę poprószył śnieg i temperatura spadła ponownie poniżej zera. Prognoza lokalna przewiduje dalszy spadek temperatury w ten weekend oraz opady śniegu począwszy od środy, 17-go stycznia. Być może prawdziwa zima wróci, a tymczasem popatrzcie jak było w grudniu:
Beskidzka Kraina Narnii w słońcu