Nastało upalne lato a wraz z nim wakacje. Chata pełna gości i trudno już będzie się do niej wcisnąć do końca września komuś kto nie pomyślał o rezerwacji wcześniej…
Oczywiście cieszymy się z gości niezmiernie i czynimy wszelkie starania aby czas wypoczynku spędzony u nas był wyjątkowy.
Lato ma u nas zapach kwitnących róż i piwonii, które tego roku zakwitły wyjątkowo pięknie i obficie.
Prywatnie – powiększyło się grono naszych wnucząt – na początku czerwca świat ujrzała Magdalena. A w domu przybył Berni, trzymiesięczny szczeniak berneńskiego psa pasterskiego, który ma zadatki na wiernego psiego przyjaciela, na miarę swego poprzednika, a na razie wymaga niemałego wysiłku wychowawczego 😉