Ostatnie dni były dla nas niezwykłe! Odwiedził nas prof. Janusz Węgrzynek z żoną Małgorzatą, nasi nauczyciele z tarnowskiego I LO, którzy kiedyś, z górą 40 lat temu, na szkolnych obozach wędrownych i rajdach prowadzili nas w góry! Do Jaślisk i okolic dotarliśmy wspólnie w lipcu 1977 r. Nocowaliśmy w schronisku szkolnym w Daliowej, po przejściu z Bukowska, przez pasmo Bukowicy do Wisłoka i przejeździe dalej autobusem PKS (który wówczas kursował regularnie pomiędzy Komańczą a Tylawą!!!). Na rynku był jeszcze oczywiście stary ratusz, i wciąż stały spore fragmenty jaśliskich murów miejskich. Następnego dnia wyruszyliśmy dalej na wędrówkę przez Kamarkę i Zyndranową do Barwinka. Ech łza się w oku kręci…