Już czas na najbardziej kolorową porę roku w Beskidzie…
Jak zawsze zaskakuje nas ona feerią barw: złotych, żółtych, czerwonych i brązowych. Nie można oderwać oczu i nawet krótki spacer wprawia człowieka w zachwyt, którego trudno zapomnieć. Dobry czas na barwne fotografie, na jesienną zadumę, a także, co tu dużo mówić, na grzanie się przy kominku z dobrą lekturą w ręku. Kompozycji dopełnia zapach smażonych rydzów oraz smak zupy z dyni. Przyjeżdżajcie!
Najlepsze zdjęcia złotej jesieni zebrane z wielu lat w albumie: Beskidzka nostalgia/The Beskid nostalgy