Oto lala Zosi. Zosia i lala przyjechały wczoraj z Krakowa na ferie. Zosia poszła z rodzicami i małym braciszkiem na spacer zjeżdżać na sankach i ulepić bałwana. Tymczasem lala wygrzewa się przy kominku w towarzystwie Boba i czeka na nowych gości, którzy przyjadą wspólnie bawić się z Zosią . Gdy wracają wspólnie oglądają przez okno przechodzące stado jeleni.
Komunikat dla rodziców koleżanek i kolegów Zosi którzy przyjadą: wczoraj o zachodzie zapowiadała się bezchmurna noc, tymczasem późnym wieczorem niebo się zachmurzyło i poprószył śnieg. O świcie temperatura -6,7 stopnia, w południe -1, bez wiatru, spacerowo i spokojnie. Najbliższe dni (i noce) z lekkim mrozem, zmiennym zachmurzeniem i przelotnymi opadami śniegu. Śniegu nie jest zbyt wiele więc droga z Jaślisk, choć biała, jest przejezdna bez problemu.
Jeśli chcecie spędzić ferie w takich okolicznościach przyrody to zapraszamy! Wciąż jeszcze jest trochę wolnych miejsc!