Grudniowe światło
To zdarza się raczej rzadko. Grudzień zwykle jest u nas pochmurny, szary i mglisty. Jednak czasem spoza ołowianych chmur wyjrzy na chwilę słońce. I wtedy warto pójść na spacer z aparatem fotograficznym!
CzytajTo zdarza się raczej rzadko. Grudzień zwykle jest u nas pochmurny, szary i mglisty. Jednak czasem spoza ołowianych chmur wyjrzy na chwilę słońce. I wtedy warto pójść na spacer z aparatem fotograficznym!
CzytajA ja to zupełnie nie mogę pojąć tego całego HALO wokół tego białego i zimnego paskudztwa co to spadło w ostatnich dniach listopada… A już ten szczeniak Berni to zgłupiał całkiem!… Byle do wiosny!!!
CzytajJak zawsze o tej porze towarzyszą nam jesienne barwy. Przypominamy tradycyjnie najlepsze zdjęcia jesiennych kolorów, jakie wykonaliśmy w ciągu lat spędzonych w Lipowcu. Więcej zdjęć jesiennych w albumie: Beskidzka nostalgia oraz Wokół złota jesień
CzytajCo prawda jeszcze końcówka lata, jednak opadające liście, szarzejące łąki, wiatr i chłodne noce i poranki skłaniają do jednoznacznego wniosku: idzie jesień! Nadchodzi pora złotych i czerwonych barw na zalesionych wzgórzach Beskidu, dalekich panoram aż po Tatry, rykowiska jeleni i grzybobrania. Kończy się sezon letni i będzie łatwiej znaleźć u nas wolne miejsce – serdecznie zapraszamy! Załoga Gutkowej Koliby: Marysia, Jacek wraz z Kicią i Bernim.
CzytajZakwitła nasza stara, potężna lipa. W końcu mamy pełnię lata… Wokoło roznosi się niesamowita woń a pod drzewem słychać bzyczenie setek pszczół zbierających miododajny lipowy nektar.
CzytajKwitną grzybienie i osoka aloesowata.
CzytajCieplej i trochę więcej optymizmu. Beskidzka przyroda wchodzi w jeden z najpiękniejszych okresów roku, zdominowany przez świeżą zieleń i kwiaty. Poniżej kilka tegorocznych zdjęć, a więcej majowych kwiatów w albumach: Beskid kwitnący wiosną , Maj w Beskidzie czy Majowa Łąka Cieszy nas ogromnie, że już od najbliższego weekendu możemy, po kolejnym covidowym lockdownie, przyjmować gości! Oczywiście z zachowaniem wskazań sanitarnych – dla Waszego i naszego bezpieczeństwa, co potwierdzamy […]
CzytajNiby już zimowy śnieg zjechał z dachu, niby było pierwszych kilka ciepłych dni i sporo śniegu stopniało. Przeleciał nawet pierwszy, pojedynczy jeszcze klucz żurawi. Nawet Kicia wyszła z domu na pierwszy wiosenny spacer. Jednak wiosna dopiero przed nami! Wróciły nocne mrozy, śnieg i lód na rzece. Wieją silne, zimne wiatry. Z każdym dniem, z drugiej strony, wyglądające zza kłębiących się chmur słońce przygrzewa coraz […]
CzytajZima co prawda nie daje za wygraną, jednak każdy dzień przybliża nas do wiosny i pora na zimowe podsumowania. Jeszcze niedawno przebijaliśmy się z Jaślisk przez takie zaspy! Pomagał nam w tym bardzo nasz landroverowy pług, który nabyliśmy w grudniu. Dawał radę! Była to jedna z naszych najlepszych inwestycji, która umożliwiła skuteczne i efektywne odśnieżanie podwórka, naszego mostu i parkingu dla gości. W dużej mierze przecieraliśmy też sami drogę do Jaślisk. Tak to wyglądało na filmie: […]
CzytajPo słonecznym i bardzo suchym kwietniu w maju zawitały wreszcie w Beskid dość obfite deszcze. Wegetację roślinna dodatkowo hamowały niskie temperatury i trwające aż do 20 maja, kilkustopniowe poranne przymrozki. Wreszcie, dosłownie kilka dni temu przyszło do nas letnie ciepło. Zieleń i kolory kwitnącej łąki dosłownie eksplodowały w oczach! Spragniona wody, wyschnięta ziemia zaspokoiła szybko swe pragnienie. Czerwiec jest ciepły, wilgotny i zielony. Chce się żyć! […]
Czytaj